Tytuł:
Cykl: Bractwo Kruków. Dziedzictwo, tom 1
Autor: Kate Stewart
Wydawnictwo: Flow books
Ilość stron: 528
Data wydania: 24-09-2025
Moja ocena: 8/10
Autorka ponownie zabiera nas do
świata Cecelii oraz członków bractwa: Seana, Tobiasa, Tylera i Dominika. Tym
razem narratorem jest Dom, a jego perspektywa pozwala dostrzec, jak głębokie
piętno odcisnęły na nim skrywane tajemnice. Choć zmaga się z własnymi emocjami,
stara się w pełni wykorzystywać każdy deszczowy dzień.
Dzięki tej książce możemy jeszcze
raz przeżyć całą gamę uczuć, które towarzyszyły nam w trylogii. Sceny miłosne
są pikantne, choć tym razem nie ma elementu poliamorii, tak istotnego w głównej
serii. Relacja Cecelii i Doma pełna jest droczenia się i wzajemnego
„przeciągania liny”. Co ciekawe, niemal wszyscy mężczyźni w tym tomie – także
ojciec Cecelii – skrywają swoje romantyczne uczucia, przedkładając ponad nie
obowiązki i bezpieczeństwo bliskich. To Cecelia potrafiła otworzyć ich serca.
Książka nie jest prostym
powtórzeniem wcześniejszych wydarzeń. Wracamy do znanych momentów, ale tym
razem oglądamy je przez pryzmat przeżyć Doma - autorka skupia się na emocjach,
nie na detalach fabuły. Zdarzyła się jedna drobna wpadka, gdy Dom najpierw
roztrzaskuje telefon, a chwilę później wysyła z niego SMS-a
Dzięki temu dodatkowi do serii znów ożyły wspomnienia związane z Bractwem Kruków, a finałowy rozdział ukazał także perspektywę Romana. Osobiście mam nadzieję, że Kate Stewart sięgnie jeszcze po historię Cecelii i pokaże, kim stała się po latach – to wątek, który bardzo mnie intryguje. Choć znałam zakończenie, podczas lektury i tak towarzyszył mi niepokój i wzruszenie. Polecam fanom serii.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz