Tytuł: "Sekty. Uwodziciele tłumów, fanatyczni wyznawcy i mechanizmy manipulacji"
Autorzy:
Wydawnictwo: Znak Literanova
Ilość stron: 480
Data wydania: 18-09-2023
Moja ocena: 8/10
Książka, która odkrywa sekrety sekt. Przedstawia sylwetki najsłynniejszych liderów tych zgromadzeń, takich jak
Charles Manson, Adolfo de Jesus Constanzo, Bhagwan Shree Rajneesh, Jim Jones,
Roch Theriault, David Koresh, Keith Reniere, Credonia Mweride i Marshall
Applewhite. O niektórych słyszałam już wcześniej, innych poznałam dzięki tej
publikacji. Przez cały czas się zastanawiałam co skłania tysiące osób do
bezrefleksyjnego podążania za jednym człowiekiem, który obwołuje siebie
bóstwem. Przy czym trzeba podkreślić, że opisane grupy nie są ruchami
wyznaniowymi, choć ich filozofia ma podłoże religijne. Żaden formalny system
wierzeń nie zamyka swoich wyznawców siłą w domach, nie ogranicza im swobód i
nie nakazuje poświęcania własnego ciała.
Autorzy odkrywają sekrety
dziewięciu sekt i ich przywódców, których łączą takie cechy jak: sadyzm,
megalomania i narcystyczne zaburzenia osobowości.
W sektach miały miejsce nadużycia
seksualne, znakowanie kobiet jak bydła, tortury i zabójstwa. Przerażające jest
to, że wyznawcy skłonni byli samodzielnie się wykastrować, patrzeć bezczynnie
na krzywdę swoich dzieci, porzucić rodziny a nawet popełnić samobójstwo.
Częściowo ten owczy pęd można wytłumaczyć podawaniem "wiernym"
narkotyków oraz praniem mózgów po oddzieleniu ich od świata zewnętrznego,
jednak wciąż nie rozumiem jak myślący człowiek może godzić się na takie
traktowanie.
Liderzy żerowali na naiwności
członków sekt, którzy nie raz zrzekali się na ich korzyść całych majątków.
Nawet gdy gołym okiem widoczne były ich podwójne standardy, nasilające się
okrucieństwo i postępująca choroba psychiczna wyznawcy wciąż ślepo podążali za
swoimi guru.
Zarezerwujcie na tę książkę
przynajmniej tydzień, bo nie da się jej przeczytać jednym tchem. Zawiera
ogromną ilość szczegółów, poczynając od kompletnych życiorysów twórców sekt,
przez opis ich ideologii aż po ostateczny upadek. W każdym przypadku obecna
była nasilająca się przemoc. Liderzy, którzy przez pewien czas jawili się jako
szanowani obywatele, w końcu zostawali zdemaskowani i dopadła ich albo
sprawiedliwość albo śmierć. Jednej osobie udało się uciec i jej dalsze losy są
nieznane.
Na mnie ta publikacja zrobiła
ogromne wrażenie. Na końcu książki znajdziecie obszerną bibliografię, co
pokazuje ilość pracy włożonej w jej przygotowanie. Jedno czego mi zabrakło to
zdjęcia.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz