Tytuł:
Autor:
Wydawnictwo: Insignis
Ilość stron: 368
Data wydania: 27-09-2023
Moja ocena: 8/10
Thomas i Kit żyją w świecie, w
którym większość społeczeństwa jest bezpłodna. Jedynym sposobem, aby kobieta
zaszła w ciążę jest sztuczne zapłodnienie, zwane indukcją. Nad wszystkim czuwa
instytucja zwana BSR. To ona umożliwia parom zostanie rodzicami, ale też może
im odebrać dzieci, które trafiają następnie do legendarnych ośrodków, których
nikt nie widział.
Kit długo nie chce się zdecydować
na posiadanie potomstwa, mimo iż z tego powodu staje się jedną z
"niewidzianych". Jej zarobki są mniejsze niż płace matek, maleją też
szanse na korzystny kredyt mieszkaniowy.
Kobiety, które zdecydowały się na
długą i niebezpieczną kurację, która ma zaowocować ciążą, są zaś sowicie
wynagradzane. Wszystko kręci się wokół płodności.
Rodzice, którzy niedostatecznie
dbają o dzieci mogą zostać NSR. Gdy uzbierają kilka takich mandatów, maluchy
zostają im odebrane w majestacie prawa. Gdzie wtedy trafiają? Rodzice nigdy
później ich nie spotykają.
Państwo przedstawione w powieści
wytworzyło skuteczny aparat represji bazujący na naturalnej potrzebie
reprodukcji oraz miłości macierzyńskiej i obawach o utratę dziecka.
Bohaterka, która poznała sekret
NSR, też jest trzymana w szachu.
Cześć rodziców się buntuje. Istnieją
ludzie gotowi ukryć zabrane od nich maluchy i przemycić je przez granicę, lecz
jest to ryzykowny interes, zarówno ze względu na działania BSR jak i na zdrowie
i bezpieczeństwo najmłodszych.
Kit doświadcza najgorszego: traci Mimi. Córeczka zostaje od niej zabrana przez błahe sytuacje. Widać coraz wyraźniej, że NSR-y są tylko pretekstem do odebrania maluchów.
Dzieci stają się
"towarem" deficytowym a to rodzi popyt. Ktoś traci, ktoś korzysta.
Powieść podzielona jest na dwie
płaszczyzny czasowe: wtedy i teraz. Obserwujemy drogę Kit do macierzyństwa oraz
jej szaloną próbę odzyskania Mimi.
W książce można odnaleźć
podobieństwa do "Opowieści podręcznej", choć jednocześnie jest ona
całkiem inna. Fabuła jest oryginalna a zakończenie przekonujące.
Powieść Margaret Atwood była
bardziej rozbudowana, przedstawiała szerszy przekrój społeczny. Tutaj autorka
skupiła się głównie na przeżyciach Kit. Niemniej książka ma potencjał.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz