Tytuł: "Na białym koniu"
Autor: Adam Dzierżek
Wydawnictwo: Initium
Ilość stron: 344
Data wydania: 25-10-2023
Moja ocena: 8/10
Książka nie dla osób wrażliwych.
Zawiera drastyczne sceny okaleczeń.
Pewnego dnia do drzwi Karola puka
ojciec jego przyjaciółki z dawnych lat, Natalii. Mężczyzna jest wstrząśnięty po
tym jak znajduje w sieci film pornograficzny z udziałem córki. Chciałby ją
znaleźć i uratować. Prosi młodego sąsiada o pomoc. Kolejne adresy stron wiodą
ich do dark webu, gdzie porno miesza się z ekstremalną przemocą. Portal, na
który ostatecznie trafiają budzi w nich przerażenie. Muszą pilnie odnaleźć
Natalię. Podejrzewają, że dziewczyna jest zagrożona. Wydaje im się, że wpadną
do jaskini zła jak dwaj rycerze na białych koniach, skopią tych złych i wyjdą z
tego bez szwanku.
Spotyka ich jednak rozczarowanie.
Okazuje się, że nie mają przewagi. Co więcej, po drodze dokonują czynu, przez
który sami muszą obawiać się policji. Nic nie jest proste. Im dalej w las tym
ciemniej i straszniej.
Akcja leci od początku, nie można
się nudzić. Od książki trudno się oderwać. Karol jest raczej tchórzliwy, choć
czasem ponoszą go emocje. Za to Szeryf ma skłonności do przemocy. Od niego
wszystko się zaczęło. Od jego prośby o pomoc, jego błędnych decyzji
rozwiązywania problemów za pomocą siły.
Mogli uniknąć wielu szkód gdyby zgłosili się na policję kiedy już mieli dowody działalności przestępców. Jak wiemy z wielu książek samodzielne prowadzenie śledztwa zazwyczaj źle się kończy. Nie napiszę jak było w tym przypadku.
Pod koniec powieści dowiadujemy
się jak powstały blizny Karola i Natalii i co się działo w ich domach
rodzinnych.
Książka jest naszpikowana
krwawymi scenami, powodując rosnące zaniepokojenie i lęk o bohaterów.
Zakończenie przedstawia inny obraz niż można by się spodziewać w tych
okolicznościach.
Powieść jest mocna, fabuła szybka
i brutalna a finał może zaskoczyć.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz