Tytuł:
Cykl: Zmarnowany rozsądek, tom 2
Autor: Izabela Grabda
Wydawnictwo: Lucky
Ilość stron: 400
Data wydania: 11-07-2022
Moja ocena: 9/10
Książka jest kontynuacją powieści
"Zmarnowany rozsądek". Przypomnę, że gdy Marcel dowiedział się o
ciąży, rozwiódł się z Olą. Od początku zaznaczał, że nie chce żadnych dzieci.
Pragnął wieść beztroski żywot znanego pisarza i bawidamka. Myślał, że tak po prostu
zapomni o Aleksandrze i wróci do starego trybu życia. Minęło jednak trochę
czasu i zorientował się, że imprezy do rana już nie wystarczają mu do
szczęścia. Z początku pił aż się stoczył. Zabawa skończyła się na odwyku. Tam
miał czas, by przemyśleć swoje postępowanie i doszedł do jedynego słusznego
wniosku: że jest idiotą. Potwierdzili to w rozmowach jego przyjaciele,
przekonując, że dziecko to najlepsze co mu się mogło przydarzyć.
Nagle Marcel zapragnął poznać
dwuletniego już Olka. Tylko że od około trzech lat koło Oli kręci się inny
adorator. Paweł usilnie stara się przekonać ją do sprzedania domu i
wprowadzenia się do niego.
Obaj mężczyźni mają do kobiety
pretensje, gdy nie potrafi podjąć decyzji. Straszą ją odebraniem praw do
dziecka i osaczają na tyle skutecznie, że silny stres kończy się dla niej w
szpitalu.
Z czasem wychodzą na jaw ich
prawdziwe pobudki. Ola może tylko zgadywać który z nich ma szczere intencje a
który myśli tylko o kasie. Babcia Marcela, Ludmiła, zostawiła bowiem prawnukowi
ogromny majątek. Jego przekazanie obwarowane jest pewną klauzulą.
Aleksandra nie pragnie więcej
pieniędzy, i tak dobrze wyszła na umowie przedślubnej z byłym mężem. Marcel,
choć już bogaty, ciągle kombinuje skąd wziąć więcej pieniędzy. Do sprawy włącza
się też jego siostra, Ewelina. Nagle wszyscy pragną odebrać matce dziecko,
powołując się na jego dobro, gdy tak naprawdę zależy im na pieniądzach.
Oluś ze swoim "am,
mniam" jest uroczy. Ten brzdąc ma żołądek bez dna a w swojej dziecięcej
naiwności szybko obdarza wujka i ojca sympatią. Zdaje się, że jedynie
Aleksandra kieruje się w życiu kompasem moralnym. Dla niej miłość i spokojne
życie jej i dziecka są ważniejsze niż majątek. Trafiła za to w sam środek
intryg rozpętanych przez osoby owładnięte gorączką złota.
W poprzednim tomie kością
niezgody była ciąża, teraz ją i Marcela dzieli pogląd na wartość pieniędzy.
Ta cała walka prowadzi do wielu
przykrych kłótni i niebezpiecznych zdarzeń.
Autorka bardzo realistycznie
oddała relacje pomiędzy postaciami. Moim ulubieńcem jest oczywiście Oluś,
którego zachowania są bardzo autentyczne. Książka wciągnęła mnie na maksa. To
zdecydowanie mój comfort read. Polecam.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz