niedziela, 3 października 2021

Paulina Jurga "Matnia"

Tytuł: "Matnia"

Cykl: Rosyjska Mafia, tom 3

Autor: Paulina Jurga

Wydawnictwo: Otwarte

Ilość stron: 488

Moja ocena: 10/10


"Zacisnąłem pięści i wbiłem paznokcie w skórę dłoni. Ból odrobinę mnie otrzeźwił. Emocje zaczęły mnie przytłaczać. Strach o życie Marty, który tlił się przez cały czas z tyłu głowy. Wściekłość na Izjasława, że mi ją odebrał. Frustracja, bo nie potrafiłem zapewnić jej bezpieczeństwa. I to bezustanne napięcie, które kotłowało się we mnie, bo wiedziałem, że przez cały czas muszę być czujny. Wewnętrzne poruszenie, bo pozwoliłem na to, żeby zaczęło mną rządzić serce. Nieprzerwany niepokój, bo cholernie mi na niej zależało. Pozwoliłem sobie na miłość. Teraz płacę za to najwyższą cenę."


Marcie wreszcie udaje się wydostać ze znienawidzonej posiadłości Kosłowa, jednak nie tak, jak by chciała. Zostaje uprowadzona przez psychopatycznego brata. Izjasław ma na jej punkcie obsesję. Pragnie zakazanego owocu i nie zawaha się przed niczym, by go zdobyć. Nie zważa na to, że romantyczny związek pomiędzy rodzeństwem jest zabroniony przez prawo. Chce załamać dziewczynę i zdobyć ją. Całe swoje życie podporządkowuje temu jednemu celowi.

Chłopak jest inteligentny, bezwzględny i niebezpieczny, lecz nie jest jedynym groźnym człowiekiem w mafii. Wciąż ma nad sobą przełożonych i nie wie czy może ufać współpracownikom. Dopiero niedawno sięgnął po władzę, długa droga przed nim.

Marta trafia z deszczu pod rynnę. Jest zdana na łaskę Izjasława i jego wspólnika a nie są to mili ludzie. Nawet jeśli umieją zachowywać pozory, służy to tylko zwabieniu zdobyczy. Wydaje się, że dziewczyna nie ma żadnych szans.

Tymczasem Nikołaj szaleje z niepokoju o los swojej Jaskółki. Sprawy się komplikują kiedy odkrywa prawdę o swoim pochodzeniu. Czy uda mu się odnaleźć Matrioszkę?


"Miłość uskrzydla, ale złamane serce jest chyba najpotężniejszym rodzajem bólu, jakiego może doświadczyć człowiek. Nadzieja może sprawić, że podnosimy się z kolan, choć wydaje nam się, że jesteśmy bez szans. Ale pozbawieni jej, mimo posiadanej siły, giniemy bezpowrotnie."


"Opadłem na krzesło i schowałem twarz w dłoniach. To wszystko zaczynało mnie przerastać. Nie byłem nigdy w takiej sytuacji. Nigdy nie musiałem podejmować takich decyzji. Uczono mnie, że na pierwszym miejscu zawsze jest tejp - klan, z którego się wywodzę."


"A miłość? Ta nigdy się nie liczyła. Kiedy trafiłem do obozu, najpierw doprowadzono mnie do stanu, w którym pragnąłem jedynie zabijać. Później pokazano mi, jak to robić. Miałem być zabójcą idealnym - okrutnym i skutecznym, dobrym strzelcem, wściekle odważnym bojewikiem, inteligentnym strategiem - bezwzględnie lojalnym wobec pachana. Trudno tak nagle zmienić głęboko zakorzenione nawyki. Nawet przez myśl by mi nie przeszło, że kiedyś zbuntuję się w powodu kobiety."


***


Paulina Jurga stworzyła majstersztyk - powieść trzymającą w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Pomimo, iż książka liczy prawie pięćset stron, nie mogłam się od niej oderwać i skończyłam czytać w zaledwie parę godzin. Zarezerwujcie sobie na nią wolny dzień, na przykład niedzielę, inaczej zarwiecie noc, bo ciekawość nie pozwoli wam jej odłożyć.

Cała seria "Rosyjska Mafia" jest bardzo dobra, lecz jej zakończenie - po prostu genialne. Akcja, pogoń, ukrywanie się, uczucia, miłość, nienawiść - wszystko zostało zmiksowane w idealnych proporcjach. W tym romansie niewiele jest scen erotycznych, ale napięcie pomiędzy bohaterami aż iskrzy z każdej strony. Przede wszystkim dużo się dzieje, szybkość działań i tempo zmian sprawia, że czujemy się jak na karuzeli. Nie ma chwili oddechu. 

To już koniec historii Marty i Nikołaja. Cieszę się, że miałam okazję prześledzić ich losy w całości a jednocześnie trochę żałuję, że cykl dobiegł końca. Autorka wysoko postawiła sobie poprzeczkę. Czy następna powieść będzie równie dobra?

Dziękuję wydawnictwu Otwartemu za egzemplarz recenzencki powieści. Na pewno długo będę o niej pamiętać.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz