czwartek, 6 listopada 2025

Angelika Ślusarczyk "Drżenie serc"

Tytuł: "Drżenie serc"

Autor: Angelika Ślusarczyk

Wydawnictwo: Axis Mundi

Ilość stron: 280

Data wydania: 22-10-2025

Moja ocena: 8/10

 

"Drżenie serc" Angeliki Ślusarczyk to powieść, która zaskakuje swoją autentycznością i ciężarem emocjonalnym. Autorka w posłowiu wspomina, że bohaterowie „wyrwali jej się spod kontroli” i rzeczywiście, czuć to na każdej stronie. Nie podążają utartą drogą ku szczęśliwemu zakończeniu. Ich serca drżą najczęściej nie z ekscytacji, lecz z lęku, niepewności i smutku.

Liliana przeżywa rozpad małżeństwa, które z pozoru wydawało się stabilne. Najpierw pojawia się dystans, później agresja, aż w końcu dochodzi do przemocy. Ważne jest to, że autorka pokazuje możliwość przerwania tego cyklu. To bardzo wartościowy akcent: podkreślenie, że w przypadku przemocy domowej należy szukać pomocy i nie pozostawać w milczeniu.

W życiu Liliany pojawia się Michał. Ich relacja rozwija się powoli, w rytmie dyktowanym przez jej gotowość. On zachowuje takt i cierpliwość, ona potrzebuje czasu, by ponownie zaufać. To ona musi zdecydować, czy jest gotowa otworzyć serce na nowo i to właśnie nadaje tej historii tak bardzo ludzkiego charakteru.

Książkę czyta się tak, jakby słuchało się zwierzeń bliskiej przyjaciółki. Styl autorki jest naturalny, bezpretensjonalny i szczery. Emocje towarzyszą czytelnikowi przez cały czas, są ciężkie, gęste i nieustępliwe, lecz nigdy sztuczne czy przesadzone. Nie ma tu łatwego ukojenia ani chwil oddechu. To opowieść o bólu, powolnym gojeniu ran i odzyskiwaniu siebie.

Liliana nie jest idealizowana. Ucieka w szybkie znajomości, podejmuje ryzykowne decyzje, jakby szukała natychmiastowego antidotum na ból. Możemy oceniać jej wybory, ale to właśnie te błędy czynią ją prawdziwą. Taką, jaką mogłaby być każda z nas: zagubiona, ale próbująca stanąć na nogi, czasem szukająca ucieczki w przygodnych znajomościach i utopieniu smutku w alkoholu.

Ciekawym zabiegiem jest pozostawienie czytelnikowi dwóch zakończeń. To podkreśla główną myśl powieści: życie rzadko daje jednoznaczne rozwiązania.

„Drżenie serc” to historia o wychodzeniu z przemocy, o odzyskiwaniu sprawczości i o tym, że czasem największą odwagą jest zmierzenie się z przeszłością twarzą w twarz. Książka przejmująca, bolesna i bardzo prawdziwa. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Ewa Dmowska "Córka Króla"

Tytuł: "Córka Króla"

Cykl: Wędrowiec, tom 1

Autor: Ewa Dmowska

Wydawnictwo: Bratni Zew

Ilość stron: 284

Data wydania: 11-10-2025

Moja ocena: 10/10

 

„Córka Króla” to druga książka Ewy Dmowskiej po „Martwym za dnia”. Obie opowiadają o walce o własną duszę i odkrywaniu duchowej siły, ale każda robi to w zupełnie inny sposób. „Martwy za dnia” potrafi przestraszyć, zwłaszcza osoby wrażliwe; tam groza ma konkretne oblicze i wkracza w codzienność bohaterki. „Córka Króla” jest łagodniejsza, bardziej refleksyjna. Nie przeraża, lecz skłania do myślenia.

Lidia pracuje w księgarni Molier. Jest młodą kobietą, która wcześnie została sama i nauczyła się radzić sobie bez wsparcia. Z czasem jednak utknęła: zamknięta w rutynie, pracą, która ją przytłacza i przekonaniem, że tak już musi być. Brakuje jej radości, bliskości, nadziei, ale nawet to stało się codziennością, którą przyjmuje z ponurą rezygnacją.

Wszystko zmienia dzień, w którym zauważa na swoim ciele blizny, których wcześniej nie było. To wstrząsający, a jednocześnie pięknie symboliczny moment: jej psychiczne rany w końcu wychodzą na powierzchnię. Ciało mówi to, czego ona sama jeszcze nie potrafi nazwać.

Po omdleniu Lidia trafia do szpitala. Tam poznaje Michała - człowieka, który nie naciska, nie ocenia, tylko oferuje wsparcie. Razem z troskliwą sąsiadką staje się on dla niej szansą na zmianę, na wyrwanie się ze schematów i odzyskanie sprawczości. Zwolnienie z toksycznej pracy mogłoby stać się początkiem czegoś dobrego, ale Lidia musi sama sobie pozwolić uwierzyć, że zasługuje na więcej.

W tym momencie pojawia się Bruno. Nie jest brutalny ani groźny. Jest głosem, który wielu z nas zna aż za dobrze: „Po co to zmieniać? I tak się nie uda. Lepiej zostać przy tym, co znane.”

Michał i Bruno stają się personifikacjami anioła i diabła, nadziei i strachu. Każdy mówi, że chce dobrze dla Lidii. Ale tylko jeden naprawdę daje jej wolność.

Lidia widzi swoją możliwą przyszłość w scenie niczym z „Opowieści wigilijnej”, która uświadamia jej, że jeśli pozostanie w miejscu straci szansę na coś pięknego. I to właśnie w tym tkwi siła tej książki: groza nie jest demonem z zewnątrz, lecz wizją życia, w którym nie ma już żadnych barw.

Styl Ewy Dmowskiej jest współczesny, naturalny, nieprzesadzony. Język potoczny dodaje wiarygodności, a symbolika takich elementów jak blizny, puzzle, czy droga przez labirynt jest subtelna i pięknie poprowadzona. To historia o ranach, które każdy nosi, choć nie zawsze są widoczne. O uczeniu się, że przyjąć pomoc to też akt odwagi.

„Martwy za dnia” uderza w lęk.

„Córka Króla” uderza w nadzieję.

Obie są bardzo dobre, ale zostawiają inne emocje.

Ta książka jest jak cichy krok w stronę życia.

Pokazuje moment, w którym człowiek mówi sobie po raz pierwszy od dawna:

„Chcę spróbować. Chcę żyć inaczej.” 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Naomi Fisher, Eliza Fricker "Wypalenie. Poradnik dla nastolatków. Jak odnaleźć drogę do równowagi"

Tytuł: "Wypalenie. Poradnik dla nastolatków. Jak odnaleźć drogę do równowagi"

Autorzy: Naomi Fisher, Eliza Fricker

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 200

Data wydania: 15-10-2025

Moja ocena: 7/10

 

Określenie „wypalenie” zazwyczaj kojarzymy z pracą zawodową. Zazwyczaj dotyczy ono dorosłych przeciążonych obowiązkami, którym trudno sprostać. Wtedy najlepszym rozwiązaniem bywa zmiana pracy lub odpoczynek. Dzieci jednak nie mają takiego wyboru, uczęszczanie do szkoły jest obowiązkiem każdego ucznia, przynajmniej w Polsce.

Autorki książki, dr Naomi Fisher i Eliza Fricker, podchodzą do problemu wypalenia nastolatków w sposób dość nietypowy i momentami kontrowersyjny. Dopuszczają możliwość całkowitego porzucenia szkoły i spędzania czasu w domu, by dojść do siebie, nawet jeśli oznacza to wiele dni przeznaczonych na odpoczynek i rozrywki. Rodzice w tym czasie powinni wspierać dziecko, zapewnić mu towarzystwo zaufanej osoby, a nawet jeśli to konieczne ograniczyć własne godziny pracy. Choć brzmi to mało realistycznie, szczególnie w polskich warunkach, trudno odmówić autorkom empatii wobec młodych ludzi i zrozumienia ich emocjonalnych potrzeb.

Sam temat wypalenia został w książce omówiony bardzo wyczerpująco. Fisher i Fricker porównują je do popsutego samochodu, który potrzebuje przerwy i naprawy, zanim znów ruszy w drogę, tym razem z lepszą mapą. Wyróżniają cztery etapy wychodzenia z wypalenia: załamanie, regenerację, wyciągnięcie wniosków i dalszą drogę.

Autorki zwracają uwagę, że szkolny system edukacji często opiera się na standaryzacji i nie uwzględnia neuroróżnorodności. Tymczasem szkoła potrafi być źródłem ogromnego zmęczenia: to nadmiar bodźców, hałas, tłok, presja ocen, prześladowanie rówieśnicze, nadmiar prac domowych, stres egzaminacyjny czy nawet udział w lekcjach wychowania fizycznego. Tymczasem nasz dobrostan opiera się na trzech filarach: poczuciu kontroli, sprawczości i więzi z innymi ludźmi, które nie zawsze da się odnaleźć w środowisku szkolnym.

Cennym elementem książki są liczne ćwiczenia pomagające wyjść z wypalenia oraz historie osób, które mimo braku formalnego wykształcenia potrafiły zbudować szczęśliwe i satysfakcjonujące życie. Autorki obalają też popularny mit, że wartościową edukację można zdobyć tylko w szkole. Przekonują, że nauka może przebiegać różnymi drogami, zgodnymi z indywidualnymi zainteresowaniami i potrzebami.

Warto zwrócić uwagę na dodatek zamieszczony na końcu książki, zawierający praktyczne porady dla rodziców oraz wskazówki, jak znaleźć dobrego terapeutę.

Podsumowując, „Wypalenie. Poradnik dla nastolatków” to książka, która w sposób przystępny i empatyczny podejmuje ważny, a często pomijany temat. Choć niektóre proponowane rozwiązania mogą wydawać się nierealne, publikacja prowokuje do refleksji nad tym, jak bardzo system szkolny potrafi wpływać na zdrowie psychiczne młodych ludzi i jak ważne jest, by wreszcie to dostrzec.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Leslie J. Anderson "Niematki"

Tytuł: "Niematki"

Autor: Leslie J. Anderson

Wydawnictwo: StoryLight

Ilość stron: 360

Data wydania: 24-09-2025

Moja ocena: 7/10

 

 „Niematki” Leslie J. Anderson to książka, która nie straszy dosłownie, lecz budzi podskórny, nieuchwytny lęk. Dziennikarka Carolyn Marshall, rozbita emocjonalnie po śmierci męża, zostaje wysłana przez redaktora do prowincjonalnego miasteczka Raeford, miejsca, którego największą dumą jest doroczny koński jarmark. Mieszkańcy żyją tu z hodowli koni, a dziewczynki chodzą do lasu nie tylko na grzyby. Już te najmłodsze wiedzą, że na prześladujących je chłopców można się tam „poskarżyć”. Wierzą bowiem, że w lesie mieszka stworzenie zrodzone z gniewu i zemsty, które staje po stronie skrzywdzonych kobiet.

Krążą też plotki o klaczy, która miała urodzić zdrowe ludzkie niemowlę. Brzmi to jak opowieści z rubieży zdrowego rozsądku, więc Marshall traktuje je jak ludowe bajania. Mimo to zostaje w miasteczku dłużej, gdy dochodzi tam do nieszczęśliwego wypadku i zbrodni, tematów wystarczająco realnych, by mogła o nich napisać bez narażania gazety na śmieszność.

Z czasem jednak coraz lepiej poznaje mieszkańców i sama zaczyna wątpić w to, co realne. Gdy wydaje się, że wszystko można wytłumaczyć działaniem człowieka, z lasu wypełza gęsta mgła, a ściany zaczynają krzyczeć. Czy to potwór daje o sobie znać, czy też ludzie z Raeford sami wymierzają sprawiedliwość?

Leslie J. Anderson nie daje jednoznacznych odpowiedzi, zostawiając czytelnika w niepewności. Powieść rozwija się powoli, ale wciąga coraz bardziej. Klaustrofobiczna społeczność otoczona lasami i ich mroczną tajemnicą przyciąga, mimo że budzi niepokój. Coś czai się w powietrzu: konie wyczuwają jego obecność, przyjezdni drwią z przesądów, a miejscowi uciekają byle dalej od nieuchwytnej zjawy.

To książka dla miłośników niesamowitości i opowieści, które nie podają wszystkiego na tacy, lecz pozwalają snuć własne domysły. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Ewa Sasin "Córka polityka"

Tytuł: "Córka polityka"

Autor: Ewa Sasin

Wydawnictwo: Wydawnictwo Nocą

Ilość stron: 230

Data wydania: 15-10-2025

Moja ocena: 7/10

 

"Córka polityka" Ewy Sasin @wydawnictwo_noca to historia przypominająca połączenie "Poskromienia złośnicy" z filmem "Bodyguard" z Whitney Houston i Kevinem Costnerem, z tą różnicą, że ona nie jest gwiazdą. Jest córką wpływowego polityka, która buntuje się na każdym kroku.

Laura chce żyć po swojemu, spotykać się z przyjaciółmi, imprezować i korzystać z życia. W rzeczywistości jednak za jej buntem kryje się zagubienie i brak pomysłu na siebie. Gdy ojciec, zmęczony jej wybrykami, zatrudnia nowego ochroniarza, nikt nie spodziewa się, że właśnie Tymon zdoła przebić się przez mur jej niechęci.

Mężczyzna przychodzi z własnym psem rasy malinois i zestawem twardych zasad, na które Laura, chcąc nie chcąc, musi się zgodzić. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że sytuacja jest poważna i z jakiego powodu jej ojciec tak nalega na jej ochronę.

Tymon zabiera Laurę do swojego odosobnionego domu, by zapewnić jej bezpieczeństwo. To właśnie tam, z dala od świata, między doświadczonym ochroniarzem a młodą buntowniczką zaczyna rodzić się uczucie. Oboje łamią zasadę, że zawodowe granice nie powinny się zacierać. Po zakończeniu zadania Tymon odsuwa się, a Laura po raz pierwszy w życiu zaczyna myśleć o swojej przyszłości i niezależności. Z tej tęsknoty rodzi się jej nowy cel.

Zakończenie jest ładne i satysfakcjonujące dla obojga bohaterów. Nie obawiajcie się, nie ma w tej powieści politycznych wątków ani deklaracji światopoglądowych, to czysta, lekka opowieść o dojrzewaniu do odpowiedzialności i uczucia. Rola tytułowego polityka ogranicza się do uzasadnienia potrzeby ochrony córki.

"Córka polityka" to krótki romans, liczący około 220 stron, idealny na spokojny wieczór z książką i herbatą. Bohaterowie wzbudzają sympatię. Laura pod maską złości skrywa potrzebę wolności a Tymon, choć wierny swoim zasadom, potrafi je zweryfikować w razie potrzeby.

Jeśli lubicie opowieści o tym jak miłość potrafi rozbroić nawet najbardziej upartych, sięgnijcie po "Córkę polityka". 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



Wiktoria Gische "Rozdzieliło nas życie"

Tytuł: "Rozdzieliło nas życie"

Autor: Wiktoria Gische

Wydawnictwo: Mando

Ilość stron: 336

Data wydania: 09-08-2023

Moja ocena: 6/10

 

„Rozdzieliło nas życie” to poruszająca historia miłości dwojga przyjaciół, Niny i Mikołaja, których los połączył w dzieciństwie, a później wystawił na najtrudniejszą próbę. Ich rodziny od zawsze były blisko, młodzi dorastali razem, dzieląc codzienność. Z czasem Nina odkrywa, że uczucie, jakim darzy Mikołaja, przestaje być tylko przyjacielskie. On długo widzi w niej jedynie siostrę, lecz z czasem to spojrzenie się zmienia.

Rodzinne relacje Niny są skomplikowane. Jej matka faworyzuje syna, córkę pozostawiając pod opieką ojca i służącej. W tle coraz wyraźniej narasta niepokój polityczny i ideologiczne podziały, które wkrótce podzielą nawet najbliższych. Kiedy świat ogarnia wojna, Nina i Mikołaj muszą zmierzyć się z rozłąką i dramatami, które odmieniają ich losy.

Autorka pokazuje codzienność bohaterów w cieniu wojny: strach, biedę i ryzyko, na jakie narażali się ludzie, by pomagać innym. W tle pojawiają się także realia śląskich kopalń i trud życia zwykłych mieszkańców, którym przyszło przetrwać w czasach niepewności.

Narracja prowadzona jest z perspektywy Niny, przez jej emocje, niepokoje i tęsknotę. Część wydarzeń obserwujemy oczami młodej dziewczyny, ale autorka co jakiś czas przenosi nas do teraźniejszości, gdzie już jako starsza kobieta wspomina minione lata. Ten zabieg nadaje opowieści pewnej głębi, gdyż historia zatacza krąg, zaczynając się i kończąc na wspomnieniach jednej osoby.

Choć historia Niny i Mikołaja miała momenty ciepła i wzruszeń to raczej spokojna, refleksyjna lektura niż porywająca opowieść.  Wojna przetacza się gdzieś w tle, lecz akcja skupiona jest głownie wokół emocji Niny. Dla wielbicielek romansów z historią w tle.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko