Tytuł: "Mów mi Drake"
Cykl: Teraz mogę wszystko, tom 3
Autor: Natalia Popławska
Wydawnictwo: Natalia Popławska
Ilość stron: 330
Data wydania: 30-10-2025
Moja ocena: 10/10
Jane Austin - nazwisko, które zna
każdy miłośnik literatury… i jednocześnie przekleństwo samej Jane Austin. Jej
rodzice mieli specyficzne poczucie humoru i ogromną miłość do klasyki, ale dla
Jane to raczej źródło codziennych żartów. Na co dzień pracuje w księgarni z
nieco ekscentryczną szefową i jednocześnie studiuje psychologię, marząc o pracy
z dziećmi. Do udziału w naborze do ekskluzywnego klubu dla panów zgłasza się
tylko z jednego powodu: potrzebuje pieniędzy na leczenie ojca.
Właścicielami klubu są Drake i
jego przyjaciel Bastien. Ich firma wynajmuje eleganckie, dobrze wykształcone
kobiety jako partnerki na wystawne przyjęcia. To usługa z wyższej półki:
żadnych niedomówień, żadnych granic przekraczanych poza rolę reprezentacyjną.
Drake sam chętnie pojawia się w towarzystwie swoich „etatowych muz”,
podkreślając status i sposób bycia człowieka przyzwyczajonego do luksusu.
Drogi Jane i Drake’a nie powinny
się przeciąć… a jednak los robi swoje, i to więcej niż raz. Kto spodziewałby
się, że pewny siebie uwodziciel szuka inspiracji w romansach kupowanych w
księgarni Jane? Albo że skromna dziewczyna z Teksasu może tak skutecznie
namieszać mu w głowie?
Jane zmaga się z kompleksami, szczególnie z powodu teksaskiego akcentu, który bywa obiektem drwin. Przez to rzadko broni własnego zdania i często ustępuje, nawet gdy nie powinna. Przy Drake’u zaczyna jednak odnajdywać w sobie siłę i dostrzega, że ma prawo decydować, czego chce, a czego nie. On z kolei po raz pierwszy uświadamia sobie, że prawdziwe uczucie nie ma nic wspólnego z powierzchownymi relacjami, do których przywykł. Zmieniają się oboje, i oboje wynoszą z tej relacji coś, czego im brakowało.
„Mów mi Drake” to historia o
mężczyźnie z wielkim ego, którego życie uczy pokory, oraz o niepewnej siebie
dziewczynie, która przy odpowiednim wsparciu zaczyna mówić własnym głosem. To
opowieść o wzajemnym wpływie, dojrzewaniu do uczuć i przekraczaniu własnych
granic. Finał jest wyjątkowo romantyczny i z pewnością przypadnie do gustu
fankom prawdziwej Jane Austen. A na koniec autorka zostawia czytelniczki z
obietnicą kolejnej historii, tym razem Bastiena.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz