Tytuł: "Wilk wyjeżdża"
Autor: Mirosław Tomaszewski
Wydawnictwo: Lava
Ilość stron: 426
Data wydania: 15-09-2025
Moja ocena: 6/10
"Wilk wyjeżdża"
Mirosława Tomaszewskiego to prequel wydanej wcześniej powieści "Powrót
Wilka". Tytułowy Wilk, czyli Andrzej, mieszkaniec Trójmiasta, dołącza do
grupy młodych ludzi remontujących jacht typu opal. Jest wśród nich jedyną osobą
z patentem sternika, a wspólna praca staje się początkiem serii mniej lub
bardziej udanych wspólnych inicjatyw.
Akcja toczy się w Polsce lat 80.,
a narracja prowadzona jest naprzemiennie przez członków załogi, ich rodziców
oraz agenta SB śledzącego grupę. Magda, Anka i Dżimi, zbuntowani młodzi ludzie,
próbują zmieniać świat na swoją miarę. Najpierw tworzą podziemną gazetkę
„Załoga”, potem podejmują próby prowadzenia audycji radiowych, a nawet wejścia
na antenę telewizji czy rozrzucania ulotek z wysokości. Żadne z tych działań
nie okazuje się jednak szczególnie skuteczne: gazetka nie zdobywa popularności,
a ich entuzjazm zderza się z brakiem doświadczenia i realiami systemu.
W tle rodzą się pierwsze miłości
i zazdrości. Magda ma dwóch adoratorów, co budzi niepokój bogobojnej Anki. Ona
sama woli muzykę klasyczną i grę na skrzypcach, podczas gdy Dżimi zachwyca się
Hendrixem.
Tomaszewski bardzo dobrze oddaje
klimat powojennej Polski: wszechobecne kombinatorstwo, nieufność i konieczność
ukrywania prawdziwych zamiarów, bo nigdy nie wiadomo, kto okaże się tajnym
współpracownikiem. Autor umiejętnie wplata też w fabułę ważne wydarzenia
historyczne, takie jak zamach na Jana Pawła II, przyznanie Lechowi Wałęsie
Pokojowej Nagrody Nobla czy wizyta Czesława Miłosza w Gdańsku.
Załoga Wilka mimo ogromnego zapału nie ma większych umiejętności, przez co ich plany raz po raz spalają na panewce. Nawet SB traktuje ich działania z pewną pobłażliwością, choć pilnie gromadzi informacje. Wszystko prowadzi do kulminacyjnego momentu, jakim jest tytułowy wyjazd Wilka.
Doceniam szczegółowe odtworzenie
realiów obyczajowych i politycznych PRL, jednak nie udało mi się emocjonalnie
związać z bohaterami. Mam wrażenie, że ich losy przesiąknięte są rezygnacją, co
zapewne oddaje ducha tamtych czasów. Urodziłam się w 1979 roku, więc wydarzenia
z lat 1981–1986 pamiętam jedynie z perspektywy przedszkolaka; późniejsze
kojarzę lepiej. Być może dlatego patrzyłam na tę młodzieżową buntowniczość z
pewnym dystansem. Żadna z postaci nie zdobyła mojego serca, a moja imienniczka
wręcz działała mi na nerwy.
Książkę polecam przede wszystkim
osobom zainteresowanym realiami głębokiego PRL, jego atmosferą, codziennością i
ograniczeniami tamtego systemu, a niekoniecznie szukającym mocnych wrażeń czy
dynamicznej akcji.
Styl powieści wpisuje się w ramy
współczesnej literatury pięknej, łącząc realistyczne oddanie epoki z naciskiem
na opis psychologii bohaterów. Tomaszewski prowadzi narrację w trzeciej osobie,
dzięki czemu może swobodnie ukazywać wydarzenia z perspektywy różnych postaci.
Ten sposób opowiadania pozwala mu płynnie przechodzić między wątkami i
odsłaniać przed czytelnikiem coraz to nowe warstwy motywacji i emocji.
Proza autora cechuje się dużą
szczegółowością. Starannie opisuje zarówno przestrzeń, w której poruszają się
bohaterowie, jak i ich wygląd oraz zachowania. Realistyczne detale tworzą
gęsty, wiarygodny obraz rzeczywistości lat 80., wzmacniając poczucie zanurzenia
w epoce. Język powieści bywa potoczny i mocno osadzony w kontekście kulturowym
PRL, autor korzysta ze zwrotów charakterystycznych dla tamtych czasów i
środowisk, co dodaje narracji autentyczności i naturalności.
Opisowość służy przede wszystkim
budowaniu portretów psychologicznych. Tomaszewski nie ocenia swoich bohaterów
wprost, lecz pozwala czytelnikowi samodzielnie odczytać ich słabości, ambicje,
lęki i pragnienia. W tekście wyczuwalna jest również delikatna ironia,
szczególnie w sposobie przedstawiania młodzieńczych zrywów czy artystycznych
ambicji bohaterów.
Całość tworzy realistyczną,
bogatą w detale narrację trzecioosobową, charakterystyczną dla współczesnej
prozy literackiej skoncentrowanej na analizie środowiska i wnikliwym
przedstawieniu postaci oraz ich miejsca w świecie.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz