Tytuł: "The Shape of Me"
Cykl: Drunken Sailor, tom 2
Autor: Asia Balicka
Wydawnictwo: WasPos
Ilość stron: 326
Data wydania:
Moja ocena: 8/10
„The Shape of Me” można czytać
bez znajomości pierwszego tomu, "Drunken Sailor", jednak zdecydowanie
polecam lekturę obu części. Wtedy scena spotkania na łodzi staje się bardziej
poruszająca, w drugim tomie oglądamy ją bowiem oczami drugiej strony.
Tym razem Asia Balicka skupia się
na młodszych postaciach: Filipie i Melodie. Oboje związani są ze sportami
wodnymi: ona trenuje pływanie, on skoki do wody. Dla Filipa to forma ukojenia,
potrzebna zwłaszcza po traumatycznym wypadku, który odcisnął trwałe piętno na
jego psychice. Wciąż zdarzają mu się ataki paniki, a wcześniej zmagał się także
z jąkaniem.
Melodie to młodziutka, ale już
bardzo utytułowana pływaczka. Po przykrym incydencie w szatni basenowej to
właśnie ona będzie potrzebować wsparcia a Filip bez wahania rzuci wszystko, by
jej pomóc. Oboje dźwigają swoje lęki, choć z różnych powodów. On unika terapii,
której właściwie potrzebuje, a ona jest bardzo niepewna i ocenia siebie surowo,
zwłaszcza w kontekście braku doświadczenia w relacjach intymnych. Dziewczyna
nie raz błędnie oceniła możliwe myśli i uczucia Filipa, uznając za odrzucenie
to, że on dawał jej czas i przestrzeń, nie naciskając na nic.
Historia Asi Balickiej jest pełna emocji, nierzadko trudnych, ale bardzo prawdziwych. Takie sytuacje zdarzają się w życiu, zostają w psychice i wymagają zmierzenia się z nimi: samodzielnie lub z pomocą terapii. Autorka pokazuje, jak ogromne znaczenie ma wsparcie drugiej osoby i świadomość, że nie trzeba być idealnym, żeby zasługiwać na miłość. I właśnie o tym jest ta książka.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz